Mamy to! Znicz Pruszków pokonał w sobotę na własnym stadionie zespół wicelidera eWinner II ligi KKS Kalisz 2:0. Podopieczni trenera Mariusza Misiury w tym sezonie u siebie wciąż nie stracili punktu!
Do Pruszkowa KKS przyjechał jako zespół niepokonany w eWinner II lidze. Szybko jednak goście mieli pod górkę. W 9. minucie ładnie o piłkę w polu karnym powalczył Tymon Proczek, a w zamieszaniu najlepiej odnalazł się Mateusz Cegiełka. Były gracz Chojniczanki Chojnice huknął z woleja nie do obrony! Dla 20-latka był to premierowy gol w naszym klubie.
W 15. minucie powinno być 2:0. Idealnie z prawej strony piłkę dograł Dawid Barnowski, a Shuma Nagamatsu z najbliższej odległości trafił w dobrze ustawionego bramkarza.
Od tego momentu inicjatywę przejęli przyjezdni, którzy co prawda prowadzili grę, ale niewiele z tego wynikało. Defensywa Znicza była czujna.
Po przerwie KKS nadział się na kontrę. Na dwa razy piłkę podawał Krystian Pomorski, a prowadzenie Znicza podwyższył niezawodny Maciej Firlej, dla którego była to już siódma bramka w tym sezonie!
Były napastnik Motoru Lublin ustalił wynik spotkania. Co ciekawe, posiadanie piłki 75% – 25% przemawiało na korzyść gości, ale praktycznie ani razu poważnie nie byli oni w stanie poważnie zagrozić bramce skupionego na swojej robocie Piotra Misztala.
Po 10 rozegranych meczach Znicz jest już czwarty w tabeli!